ROSZADA to pełna humoru komedia rodzinna. ….„Jesteście państwo wspaniałą i absolutnie fantastyczną widownią. Była to dla nas i dla Was największa przyjemność na świecie…“ tak po przedstawieniu stwierdziła Joanna Borkowska-Surucic. Zaczęłam od tych słów, aby wprowadzić naszych czytelnikow w atmosferę, jaka panowała na widowni Klubu Polskiego w Bankstown, w atmosfere humoru, radości i entuzjazmu. Zgromadziło się tutaj ponad 200 osób, miłośników Teatru Fantazja. Wszystkie miejsca były zajęte. Na wstępie powitali nas: Joanna Borkowska-Surucic, reżyser oraz Stanisław Mikołajski, Dyrektor Teatru. Z prawdziwą przyjemnością powitali oni rownież Pawła Mossakowskiego, autora „Roszady“ który przyleciał z Polski specjalnie na premierę swojej nowej sztuki. Pawel Mossakowski przybył do Sydney z małżonką Manarą Chyb, redaktorem naczelnym miesięcznika „Zwierciadło“. Przedstawienie było bardzo wesołe, zabawne ale moim zdaniem bardzo trudne i ambitne dla reżysera jako, że dzieje się to w wielu przestrzeniach i w wielu czasach. Joanna Borkowska – Surucic pracowała z aktorami kilka miesięcy bardzo solidnie. Praca ta odniosła wspaniały sukces. Cały zespół aktorów zaprezentował się bardzo profesjonalnie. Spektakl śmieszył, a widownia bawiła się szampańsko, nagradzając grę aktorską rzęsistymi oklaskami i smiechem. Należy podkreślić wspaniałą, pomysłową, przesuwaną dekorację, muzykę i grę świateł, co pozwalało widzom przenosić sie w inne miejsca akcji. Tego rodzaju pomysly wzbudzily zachwyt publicznosci. Na widowni, obok sceny siedział Dyrektor Teatru Fantazja Stanislaw Mikołajski, który starannie i z uwagą śledził tekst sztuki i czuwał nad techniczną aparaturą. Jak stwierdziło wiele osób w kuluarach naszego polskiego teatru w Bankstown , sztuka ta wymagała wielkiego poświęcenia, własnego czasu, zaangażowania aktorów i organizatorów Teatru Fantazja, widzowie pozytywnie komentowali znakomity kunszt aktorski. W swojej wypowiedzi autor Paweł Mossakowski stwierdził, że premiera współczesnej sztuki „Roszada“ w Sydney niczym nie odbiega od premiery tej samej sztuki w Polsce. Zauważył, ze aktorzy w Sydney grali swietnie, a nawet podkreslil, że rozwiązania obsadowe oraz pomysły scenograficzne i muzyczne były trafnie dobrane. Uważam, że największym prezentem dla każdego artysty, aktora, organizatora są słowa wypowiedziane przez widzow po przedstawieniu, koncercie czy po innych programach artystycznych. To naprawdę rekompensuje wszystkie trudy i stresy. A ciepłych i serdecznych słów nie brakowało po premierze „ Roszady“ Były podziękowania, kwiaty, szampany i owacje na stojąco. Natomiast aktorzy skierowali ukłon w stronę wspaniałej publiczności swoim radosnym i spontanicznym uśmiechem. Na zakonczenie Joanna Borkowska – Surucic, reżyser sztuki podziękowała publiczności za przyjście , mediom za reklamę i wszystkim, którzy przyczynili się do zorganizowania tego przedstawienia. Zaprosiła na przysłowiową lampkę wina, rozmowę z autorem i aktorami. A my ze swojej strony życzymy dalszych wspaniałych sukcesow." Bogumila Filip |
ROSZADA/ CASTLING May 2009 Loud noise of a mobile phone disrupts one of the finest opera performances. The call is answered by rough looking and bulky man with a tuxedo hand crafted around his figure ...to disbelief and awe of a petite woman Halina sitting next him. The contrast between them couldn't be greater but they are a couple and to him business is business...In one of a posh apartments quiet and unassuming professor Ludwik ,whose entire life he's sacrificed to monitor and research nosy Mosquitos around the world enjoys (or is he?) a company of loving life, comfort and long running tv shows yet not challenging his intellect glamorous woman Elwira. Not that long ago both pairs lived different lives : Ludwik with Halina were married couple ,so was Edek and Elwira. What prompted that trade of places was a true love between their offsprings. Both youngsters came from different backgrounds: Agnieszka not interested in education but living comfortable life thanks to his dad illegal car sales and Adam, ambitious and intelligent writer nurtured by educated but struggling parents. However reality in a country changed dramatically . New and ever inventive businesses were growing. Simple yet business oriented people were making fortunes and adherents to old principles: that only education can lead to success were dying breed . Money or its lack can lead to desperate measures. Tired of constant Ludwik's researches and living to meet the ends Halina decides to leave him! Disappointed in his wife street wise Edek does the same.Life loves to throw at people surprises and it does!Unexpectedly Ludwik seals a lucrative deal with Japanese company for new mosquito repellent spray and Edek is arrested by Police for his illegal activities. Seems like the only winners in that saga are youngsters ,who truly realize a value of true love! Roszada w Brisbane, scena finalowa "Wielka Milosc" spiewa Michal Macioch
|